Higiena intymna z Provag


Higiena intymna jest, albo jej nie ma. Z obserwacji wiem, że wiele kobiet nie zwraca na to uwagi lub zaczyna zwracać, gdy dopiero zacznie się problem.  Nie sztuka biec do lekarza, gdy jest już za późno, sztuka, to zapobiegać. Najgorsza zbrodnia, to używanie do mycia tych miejsc środków z Sls, perfumowanych i z konserwantami,  które nie są obojętne nawet dla skóry  całego ciała. 
Dziś napisze Wam trochę o tym, jak ta higiena powinna wyglądać, oraz jak sobie ułatwić sprawę wraz z pomocą Emulsji ProVag. 


Na początek warto się przyjrzeć, jaki produkt miałam okazję testować:

 Butelka z pompką 150 ml , zapakowana w kartonik

Informacje na opakowaniu:


Skład:



Moja opinia:

Jak widzimy, mamy tu do czynienia z produktem o łagodnym składzie.   Emulsja zawiera tylko delikatne środki myjące, a także dobroczynne składniki kojące, w postaci wyciągu z aloesu, gliceryny, oraz metabolity dobroczynnych bakterii. Nie bardzo to sobie mogę wyobrazić, jak takie coś można włożyć do kosmetyku, w dodatku myjącego? Nie mnie jednak nie można odmówić skuteczności tej Emulsji. Zauważyłam, że produkt faktycznie działa łagodząco na miejsca intymne, a przy tym myje skutecznie oraz odświeża,   nawet lekko nawilża i koi. Posiada przy tym bardzo ładny i delikatny zapach, typowy dla kosmetyków do higieny intymnej.  
 Nie jestem w stanie powiedzieć, jak sprawiłby się przy poważniejszych problemach, ponieważ ja takowych nie mam, mogę myć się nawet mydłem naturalnym od stóp do głów.  Przy tym zawsze dbam o prawidłowy sposób mycia tych miejsc intymnych. 


A jak taka higiena powinna wyglądać?

Okolice intymne myjemy 1- 2 razy dziennie lub w zależności od potrzeb. Nigdy nie należy przesadzać z tą higieną.  Stosujemy zasadę mycia od przodu do tyłu i tak też kierujemy strumień wody. Oczywiście zawsze stosujemy łagodne środki myjące. Dobrze jest mieć specjalny ręcznik przeznaczony tylko do tych miejsc. Gąbki kąpielowe to też siedlisko niepożądanych bakterii.   
Ważna sprawa to bielizna, która powinna być wykonana z przewiewnych materiałów, liczy się wygoda, a sztuczne koronki lepiej pozostawić na specjalne okazje. 
Podczas zwiększonego narażenia na zakażenia np. podczas podroży czy przy korzystaniu z basenu przydatny może być preparat probiotyczny InVag.
A kiedy już coś nas dopadnie, to niestety samą higieną się nie wyleczymy i trzeba poszukać porady lekarza. 


Warto wspomnieć, że producent Emulsji Provag oferuje nam także inne produkty, służące do dbania o higienę i zdrowie intymne:
Provag Żel - przy zwiększonym narażeniu na zakażenia, zapobiegający i wspomagający leczenie zakażeń.
ProVag - doustny probiotyk ginekologiczny, do stosowania w zaburzeniach flory układu moczowo-płciowego. 
InVag - dopochwowy lek probiotyczny, stosowany w celu uzupełnienia dobroczynnej  flory bakteryjnej. 






Komentarze

  1. Pierwszy raz ją widzę, ale już mnie kusi! Podoba mi się skład :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o nim, następnym razem się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. widziałam ją na wizażu, wygląda fajnie, jak trafię na nią w sklepie to może kupię

    OdpowiedzUsuń
  4. nie wiedziałam, że miejsca intymne należy myć od przodu do tyłu, myślałam, że to nie ma większego znaczenia, ale jak widać człowiek uczy się całe życie.

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawy post - ważna sprawa, temat jakoś niechętnie na ogół poruszany, a jednak warto o tym mówić. dbać trzeba o całe ciało, a nie tylko wybiórczo - taka jest prawda :P

    OdpowiedzUsuń
  6. od lat stosuję lactacyd, ale po mału szukam czegoś o łagodniejszym składzie - przede wszystkim bez sls

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam kilka próbek tej emulsji i muszę przyznać, że całkiem przyjemnie działała na miejsca intymne.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @retromama.blog

Copyright © Retromama.blog