Pielęgnacja dłoni z Dove i Nacomi


Dziś parę słów o mojej aktualnej pielęgnacji dłoni. Akurat w tej kwestii jestem bardzo wymagająca, lubię stosować skuteczne kosmetyki, które zabezpieczą skórę przed chłodem i wiatrem. Oczywiste jest noszenie rękawiczek, tych na spacery i tych przy pracach domowych.



Z kosmetyków stosuje ostatnio ten duet:

Dove Baby Emulsja do mycia ciała i włosów Sensitve moisture

200ml/ok 9 zł/ Rossmann

Przeznaczony dla dzieci, jednak opakowanie z pompką bardzo mi się spodobało, bo dobrze leży na umywalce, ładnie wygląda i praktycznie się dozuje.

Producent deklaruje neutralne Ph, wspomagające nawilżenie skóry, a podczas mycia bogatą, kremową pianę. Zatwierdzony przez pediatrów, od pierwszych dni życia.

Spojrzałam na jego skład:
Aqua, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Cocoyl Glycinate, Polyacrylate-33, Caprylyl Glycol, Coconut Acid, Lauric Acid, Phenoxyethanol, Sodium Benzoate, Sodium Chloride, Sodium Hydroxide, Sodium Isethionate, Sodium Lauroyl Isethionate, Sodium Lauryl Sulfate, Sodium Palm Kernelate, Sodium Palmitate, Sodium Stearate, Stearic Acid, Styrene/Acrylates Copolymer, Tetrasodium EDTA, Zinc Oxide, CI 77891.

Jak dla mnie, to do mycia noworodka w wanience nie bardzo się nadaje, jest w nim parę problematycznych składników. Osobiście nie zastosowałabym go do kąpieli mojego dziecka.
U mnie przeznaczenie ma trochę inne. Ogólnie, to przyjemnie mi się go stosuje do mycia rąk. Posiada neutralny zapach (właściwie to wcale go nie ma). Pompka dozuje niewielkie ilości gęstej emulsji o mlecznej barwie. Piana jaką wytwarza jest kremowa i obfita. To 200 ml starczy na jakiś czas, dobrze że kupiłam w promocji, bo w regularnej cenie nie wzięłabym. 



Nacomi, Krem do rąk, Olej inca inchi Odżywczy

85ml/ ok 12 zł/ Drogeria Jasmin

Na etykiecie obietnice bogactwa witamin oraz nienasyconych kwasów tłuszczowych zawartych w oleju awokado oraz oleju inca inchi , a także wit. E. Ma zapewnić odpowiednie nawilżenie i młodszy wygląd .

Bardzo ładny, naturalny skład:
AQUA, CAPRYLIC/ CAPRIC TRIGLYCERIDE, GLYCERIN, PERSEA GRATISSIMA OIL, CETYL ALCOHOL, PANTHENOL, GLYCERYL STEARATE, PLUKENETIA VOLUBILIS SEED OIL, TOCOPHERYL ACECATE, CETEARYL ALCOHOL, STEARIC ACID,, PARFUM, BENZYL ALCOHOL, SODIUM LAUROYL GLUTAMATE, DEHYDROACETIC ACID

Spodziewałam się bardziej treściwej konsystencji, a ta jest dosyć lekka i krem szybko się wchłania. Wystarczy użyć nie wielką ilość, aby zabezpieczyć skórę. Krem nie ślizga się na dłoniach, przez co nie utrudnia prac domowych. Jego natłuszczenie jest słabe, bardziej to nawilżający krem, więc na mrozy nie bardzo się nadda. Jednak na zimę na pewno kupię coś bogatszego. Zapach kremu jest przyjemny, niezbyt długo utrzymujący się. 


Komentarze

  1. ja mam pianki Dove , używam ich do mycia ciała i uwielbiam ale szybko się kończą

    OdpowiedzUsuń
  2. Dove wypuszcza coraz lepsze kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja aktualnie używam kremu Yope i jestem nim zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aktualnie stosuję Neutrogene, ale przymierzam sę żeby kupić Dove. Wiele dobrego słysałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. sklad dove dla dzieci to jakas pomyłka, tragiczne te sklady dali tej serii

    OdpowiedzUsuń
  6. Dove znam jedynie z żeli do mycia ciała.

    OdpowiedzUsuń
  7. muszę wyrobić w sobie nawyk noszenia rękawiczek przy domowych obowiązkach

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja lubię mydła w żelu z palmolive. Również sprzatam w gumowych rękawiczkach.

    OdpowiedzUsuń
  9. a ja tak nie umiem regularnie dbać o dłonie, że masakraaa

    OdpowiedzUsuń
  10. ja na razie używam kremu z Evree i jestem zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale niespodzianki w tym składzie Dove :/ Tak się reklamuja, że są przyjaźni dla niemowląt a tutaj wtopa:/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @retromama.blog

Copyright © Retromama.blog