Makijaż w 5 minut kosmetykami naturalnymi


W przypadku mojego codziennego makijażu jestem realistką. Nie porywam się na dokładny, wypracowany make-up, bo zwyczajnie nie mam na to czasu. Lubie jednak delikatnie podkreślić atuty cery, która nie wymaga zbyt wiele korekty. Dlatego wystarcza mi taki podstawowy zestaw:



Idealna Baza pod Makijaż:
Lily Lolo Hydrate Day Cream
Naturalny krem nawilżający na dzień - cera normalna

Pisałam o nim już na bogu
Krem obecnie jest dla mnie wystarczający jeśli chodzi o nawilżenie cery jesienią. Świetnie przygotowuje cerę przed aplikacją Podkładu mineralnego, z  tym że trzeba odczekać 2-3 minuty zanim zaczniemy nakładać Podkład.



Lekkie wyrównanie kolorytu cery:
Podkład mineralny sypki Neve Cosmetics, odcień  Medium Warm
Przeznaczony do średniej i ciemnej karnacji, średnie natężenie koloru, typ śródziemnomorski.
Idealny dla cery o złocistych tonach, szybko opalającej się na brąz, o lekko oliwkowym odcieniu. Jeśli żółte podkłady są zbyt ciepłe, a różowawe zbyt chłodne, to moim zdaniem to jest dla Was odpowiedni kolor, taki pośredni. Nie zgodzę się jednak, że stopień krycia jest mocny, raczej jest to lekki podkład, co dla mnie jest zaletą, bo nie lubię czuć się przemalowana. Właściwości matujące podkładu są średnie, czasem cera lubi się świecić, ale obecnie nie używam pudru typu finish i to pewnie jest przyczyna. Podkład nie wysusza cery, lubi podkreślić suche skórki, cera musi być dobrze wypielęgnowana, to standard przy tego typu podkładach. 
Podkład Neve Cosmetics kupicie np. na verdissimi.com.





Szybki makijaż oka:
Lily Lolo Naturalny cień prasowany Buttered Up.
Baza, cień , rozświetlenie - takie 3 w 1. Cień idealny przy makijażu niewidocznym. Kryje niedoskonałości powieki, wygładza, rozświetla, przygotowuje przed aplikacją kredki wzdłuż linii rzęs. Jest bardzo trwały, nie osadza się w załamaniu powieki, nawet przy skłonności do tzw. tłustych powiek. Nie podrażnia, nie spływa do oka. Po opisie producenta spodziewałam się ciemniejszego odcienia, a ten jest jasny, trochę perłowy. Bardzo łatwo się nim malować, nie osypuje się ani trochę.





Logona Podwójna kredka do oczu Steel Grey.
W przypadku kredek oczu, które idealnie zastępują mi eyelinery, oczekuje aby były łatwe w aplikacji, nie podrażniały oczu. Producent obiecuje nam m.in.: "Naturalne składniki aktywne, takie jak olej z nasion żurawiny(...), kompozycja rozdrobnionych minerałów (...)". Bardzo ładnie opisane, wszystko znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Logona to jedna z lepszych kredek naturalnych, jakie miałam. Zaletą jest jest jej duża trwałość, co jak wiemy bywa czasem problematyczne przy tego typu produktach. Brak podrażnień oczu gwarantuje, że nawet gdy utnę sobie drzemkę za dnia, to nic mnie nie piecze i nie wyglądam jak czarownica.



Bell Hypoallergenic Long Wear Mascara.
Jedna z niewielu marek, na które zwracam uwagę przeglądając ofertę kolorówki Rossmann. Dość dobry skład, lecz nie naturalny. U mnie brak podrażnień, choć mam bardzo wrażliwe oczy, to duża zaleta tego tuszu. Generalnie producent obiecuje dużą trwałość przy niekorzystnych warunkach atmosferycznych, brak osypywania się, łatwe zmywanie nawet wodą. Wszystko to sprawdziło się, tusz jest dobry, a jego cena nie wysoka (ok. 18 zł).



Usta zadbane i wypielęgnowane:
Balsam do ust Weleda, odcień Rose.
Zawsze mnie kusi takie 2 w 1 bo to oznacza oszczędność czasu. W przypadku Balsamu do ust Weleda mamy obietnicę odrobiny koloru (jest on cielisty), kremowej formuły z połyskiem, miękkość ust i zdrowy wygląd.  A to wszystko dzięki zawartości bio-masła shea i bio oleju jojoba. Tak właściwie jest,  ale zaraz po aplikacji Balsamu. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie olej rycynowy na  początku składu, który czasem mnie wysusza.  Podobnie działanie miała na mnie Pomadka ochronna Alterra, wersja z olejem rycynowym. No cóż, moja wina, że nie popatrzyłam na skład przed zakupem. Balsam zużyję, lecz muszę go traktować jak błyszczyk. Będę  pod niego dawać pomadkę ochronną Sylveco. Kolor bardzo mi się podoba.




Komentarze

  1. Cień bardzo mi się spodobał, a maskarę chętnie sama wypróbuje ;)

    nouw.com/roksanaryszkiewicz

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie zobaczyłabym makijaż wykonany na twarzy

    OdpowiedzUsuń
  3. super zestaw, znaj jedynie kolorówkę Lily Lolo, mają świetne podkłady i bronzery :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawią mnie ostatnio kosmetyki z tej firmy :3

    OdpowiedzUsuń
  5. ten cień z Lily Lolo wpadł mi w oko, bardzo lubię ten krem/ serum.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lily Lolo ma bardzo fajne produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkie kosmetyki ciekawe :D Mi makijaż zwykle poranny zajmuje około 15 minut

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten balsam do ust najbardziej mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę spróbować produktów Lily Lolo :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mój makijaż jest równie delikatny i naturalny - podkład AM, puder, tusz, eyeliner, a jak mam więcej czasu, to pełny, delikatny makijaż oka;). A usta rzadko maluję, częściej nakładam pomadkę nawilżającą - obecnie tą z Alterry, która wysusza Ci usta

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam kosmetyki naturalne. Ja używam podkład z AM :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo żałuję, że nie znam się z produktami mineralnymi

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @retromama.blog

Copyright © Retromama.blog