Logona Odżywczy Fluid do cery zmęczonej


Poszukując kosmetyku do twarzy, idealnego do stosowania na wiosnę zwróciłam uwagę na Odżywczy Fluid Do cery zmęczonej Logona. Oczekiwałam lekkiej konsystencji i działania antyoksydacyjnego. Kosmetyki Logona dotychczas nie gościły u mnie często w pielęgnacji twarzy, teraz to się zmieni.




Co piszą na opakowaniu?


Kosmetyk ten przeznaczony jest dla cery bladej, zmęczonej czyli takiej, jaka często bywa po zimie. Poza tym nie każda noc jest na tyle dobra, aby można było się dobrze wyspać, mamy wiedzą o co chodzi? Dlatego szukałam czegoś, co da skórze zastrzyk energii. Takie szybkie przebudzenie w kremie, który w dodatku jest lekki i szybko się wchłania. Nadaje się również do stosowania pod oczy, więc osobny krem mam z głowy.

W 30 ml buteleczce z pompką kryje się lekki fluid, o rzadkiej konsystencji, koloru mlecznego. Ma on charakterystyczny dla marki zapach. Przypomina mi  inny kosmetyk jaki miałam, dokładnie podkład Lavera, Trend Sensitiv, Natural Mousse Make Up (Podkład w musie), nie wiem czy jeszcze dostępny, ale miło go wspominam.

Tak wygląda skład Fluidu:


Skład ze strony greenline-sklep.pl

woda, alkohol denat.*, gliceryna, olej z pestek winogron, laurynian izoamylu, krzemionka, olej migdałowy, guma dehydroksantanowa, triglicerydy kwasu kaprylowego/kaprynowego, olej jojoba*, dwutlenek tytanu, wyciąg z alg Alaria Esculenta, kofeina*, tokoferol, sól dwupotasowa kwasu glicyryzynowego, wyciąg z chlorelli zwyczajnej, wyciąg ze świetlika łąkowego*, mleczan sodu, olej słonecznikowy*, mika, tlenek cyny, kwas askorbinowy, zapach**, geraniol**, limonen**, linalol**, salicylan benzylu**, cytronellol**, cytral**, dwutlenek tytanu.

* z kontrolowanych upraw biologicznych
** naturalne olejki eteryczne

Kosmetyk z certyfikatem Eko



Fluid Logona nie jest kosmetykiem do makijażu, wbrew pozorom. Nie nadaje skórze żadnego koloru, poza tym jej zdrowym, naturalnym, pobudzając ją. Bardzo lubię mieć ładnie wyglądającą cerę, tak aby wiosną i latem dać jej pooddychać bez konieczności wykonywania makijażu.

Producent zaleca po zastosowaniu Fluidu użyć jeszcze Krem na dzień. Jak dla mnie jest to krok zbędny, gdyż sam Fluid bardzo dobrze radzi sobie z nawilżeniem cery.

Zastanowiło mnie to, że po jego użyciu cera jest gładka trochę jak po zastosowaniu silikonowej bazy pod makijaż, a to chyba zasługa obecnej w składzie Silica czyli krzemionki. Z tego powodu produkt ten jest idealny pod makijaż mineralny. Pięknie wygładza buzię, zaraz po jego wchłonięciu skóra jest lekko napięta, ale i nawilżona, taka bardziej jędrna. Ten efekt znika stopniowo w ciągu dnia. Czasem cera po południu już zaczyna się świecić, zwłaszcza gdy jest już ciepło.

Jak na razie nie widzę, aby produkt ten potęgował u mnie powstawanie przebarwień po słonecznych, do których mam dużą skłonność. Wydaje mi się nawet, że cera ma bardziej jednolity odcień.
Mogę go Wam z czystym sumieniem polecić, fantastycznie nadaje się na porę wiosenną. 

Cena/Pojemność : 59 zł/ 30 ml

Komentarze

  1. Pierwszy raz widzę tę markę.

    OdpowiedzUsuń
  2. troche alkohol by mnie chyba zniechecil :( logone lubilam za szampony swego czasu

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tej marki miałem tlyko żel do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. też lubię ten stan gdy moja skóra nie wymaga nakładania na nią makijażu, w weekendy do pracy nigdy się nie maluję, czasami w tygodniu też mi się to zdarza.

    OdpowiedzUsuń
  5. zazwyczaj w takich kosmetykach bardzo wysoko jest alcohol denat. co dla mnie jest niestety niedopuszczalne, bo moja cera momentalnie staje się podrażniona ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alkohol odparowuje po aplikacji Fluidu, mi nie szkodzi. Pełni funkcję konserwantu. Rozumiem jednak że niektórzy muszą go unikać.

      Usuń
  6. zaciekawił mnie ten produkt, szczególnie teraz na okres letni:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przydałoby mi się coś takiego XD Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Skro idealny pod podkład mineralny z chęcią spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Logona jako marka mnie bardzo ciekawi. Trochę martwi mnie ten alkohol denat na drugim miejscu ale już nieraz przekonałam się, że nie zawsze musi wysuszyć skórę na wiór. Wszystko zależy od całej kompozycji, wówczas okazuje się, że alkohol dent to jedynie nośnik pozostałych składników, a zaraz po aplikacji odparowuje :-) Zapowiada się fajnie.. będę miała go na uwadze ;-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @retromama.blog

Copyright © Retromama.blog