Biały Jeleń Apteka alergika Mydło naturalne Dermatologiczne Glinka biała



Coś nowego w sklepie:


Mydło Biały Jeleń zainteresowało mnie, gdy tylko zobaczyłam w sklepie linie Apteka
Alergika. Pomyślałam, w końcu coś innego. Popularne, polskie kosmetyki są coraz lepsze, a producenci idą z duchem czasu. Czy na pewno ?

Niestety się pomyliłam. Chociaż napisy na opakowaniu są bardzo zachęcające, to po przeczytaniu składu (zrobiłam to w domu) pożałowałam, że w ogóle wydałam pieniążki na to mydełko.

 Co piszą na opakowaniu mydła ?




Jak było naprawdę:


Najważniejsza kwestia, to zawiedzione nadzieję co do składu. Podejrzenia, że mydło jest na bazie łoju zwierzęcego. Sodium Tallowate wg. mnie nie powinno być składnikiem mydła deklarowanego jako naturalne. Choć niektóre źródła piszą, że składnik ten może być pochodzenia roślinnego , to szczerze w to wątpię.
 Może powinnam napisać w tej kwestii do producenta? Nie chce mi się tego drążyć dalej. Mydło użyłam tylko parę razy do rąk. Obecnie służy mi do odplamiania odzieży.




Mydło z linii Apteka Alergika bardzo przypomina mi zwykłe szare mydło z dawnych lat. Kostka ta dla mnie mało  wygodna. Mydło pieni się zbyt słabo, przez co wymaga dużo pracy przy mydleniu np. ubrań.

Zapach przywodzi na myśl starodawne szare mydła z czasów, gdy nie było nic w sklepach. Wspomnienia, kiedy na półkach sklepowych nie było prawie żadnego wyboru nie należą do przyjemnych. Aż trudno mi czasem uwierzyć, że jako dziecko stałam z mamą w kolejce po cukier.

Próbowałam naprawdę z nim znaleźć jakieś zalety: Jeśli  więc chodzi o kwestie pielęgnacyjne: obiecane nawilżenie, regenerację, poprawę kolorytu, natłuszczenie, wygładzenie - to nic takiego nie zaobserwowałam. Mydło kusi jedynie ciekawym opakowaniem i obietnicami. Ale marka ma podobno lepsze produkty do zaoferowania.



Komentarze

  1. Lubię kosmetyki z Białego Jelenia, ale tego mydła jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też lubię kosmetyki z Białego Jelenia zwłaszcza płyny do higieny intymnej, tego mydła nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jeśli chodzi o tę markę to używam ich płynu do prania:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już nawet nie pamiętam kiedy coś z BJ u mnie gościło.

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam pojęcia, że w tych czasach mydła wytwarzane są z czegokolwiek pochodzenia zwierzęcego. to straszne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Marka jest niemalże kultowa. Zawsze była w domu mojej babci, ale ja niczego nie stosowałam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie uzywam mydel
    U mnie w pielegnacji sa tylko naturalne produkty

    OdpowiedzUsuń
  8. wizualnie to mydlo rozni sie od tegoktore znalam kilka dobrych lat temu. Kiedys było szare w opakowaniu przezroczystym bylo wtedy swietne, teraz uzywam bialego jelenia do mycia pedzli bo tylko w ten sposob mi sie sprawdza ale tej wersji chyba nie widzialam

    OdpowiedzUsuń
  9. Kojarzę je, ale chyba wcześniej miało inne opakowanie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzień dobry,
    Cieszymy się, że zainteresowało Panią jedno z naszych mydeł twardych serii Apteka Alergika.
    Chcielibyśmy ustosunkować się do przedstawionej recenzji naszego produktu.
    W procesie tradycyjnego warzenia naszego wyjątkowego mydła twardego rzeczywiście wykorzystujemy łój zwierzęcy. Oczywiście jest on pozyskiwany jako produkt uboczny przemysłu spożywczego. Surowiec ten wykazuje znakomite powinowactwo do ludzkiej skóry, dzięki czemu ryzyko wystąpienia reakcji alergicznej pozostaje zminimalizowane.
    Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom nawet najbardziej wymagających klientów, w naszej różnorodnej ofercie produktowej można znaleźć także mydła wytwarzane na bazie roślinnej (np. mydło Biały Jeleń serii Łagodzenie) oraz mydła glicerynowe (z nagietkiem lub ze słonecznikiem). Na tej podstawie można wysnuć wniosek, że każdy użytkownik znajdzie w naszej bogatej ofercie asortymentowej produkt odpowiedni dla siebie.
    Działanie Mydła Dermatologicznego Biały Jeleń z białą glinką zostało potwierdzone stosownymi badaniami aplikacyjnymi na odpowiednio wyselekcjonowanej grupie probantów. Przeprowadzono je w specjalistycznym, niezależnym laboratorium badawczym. Być może zbyt krótki czas użytkowania produktu nie zdążył zaowocować deklarowanymi właściwościami.
    Zachęcamy do podjęcia próby regularnego stosowania wspomnianego mydła, być może wówczas będzie ono w stanie sprostać oczekiwaniom.
    Pozdrawiamy serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za informację, z chęcią poszukam w sklepie tych mydeł na bazie roślinnej.

      Usuń

Prześlij komentarz

instagram @retromama.blog

Copyright © Retromama.blog