Z lipcowym numerem Zwierciadła jako dodatek można było zdobyć Płyn micelarny Aloesove. To nowość wypuszczona spod skrzydeł Sylveco. Podeszłam do nowości z pozytywnym nastawieniem. Czy warto było go kupić za tak niską cenę?


Moim zdaniem produkt był jak najbardziej pełnowartościowy. Za 200 ml normalnie trzeba było zapłacić ok 19 zł.

Informacje na opakowaniu


Butleka plastikowa typu HDPE czyli tworzywo nadaje się do recyklingu. Produkt musimy zużyć w przeciągu 3 miesięcy od otwarcia. Myślę, że akurat na tyle mi starczy ten Płyn, bowiem stosuje go często tak jak tonik.

Nie zauważyłam, aby przesuszał cerę. Wręcz przeciwnie, działa na nią kojąco i nawilżająco. Przyjemnie odświeża w czasie upałów. W zasadzie płynów micelarnych powinno się używać tylko do demakijażu. Tym razem zrobiłam wyjątek.

Płyn Micelarny z Aloesove jest koloru przezroczystego,  a zapach kojarzy mi się trochę z płynem micelarnym z serii Biolaven. Bez trudu spełnia swoje główne zadanie czyli zmywa makijaż, bez podrażnień.

Komentarze

  1. Też się na niego skusiłam, ale jeszcze czeka na swoją kolej :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wyczuwam woń miętową. Również bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie zabieram się za pisanie recenzji 2 kosmetyków aloesove. Bardzo mnie rozczarowały, a płyn micelarny śmiało mogę nazwać bublem ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. mnie nawet często zdarza się używać płynów micelarnych w roli toników :)

    OdpowiedzUsuń
  5. W mojej szafce czeka ich żel na wypróbowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mam go, ale jeszcze nie zaczęłam testować, najpierw muszę dokończyć testowanie dwufazówki z dermedic;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja czesto uzywam miceli po umyciu buzi a ten moze kiedys do mnie wpadnie do koszyka, poki co nie kupuje bo mam inne

    OdpowiedzUsuń
  8. no niestety na gazetę się nie załapałam, ale ja go kupuję w standardowej cenie i uważam, że i tak jest tani jak na tak dobry kosmetyk :) płacę niecałe 17 zł w internetowej aptece Melissa, a ogólnie jest wydajny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawy ten płyn i mam ochotę go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @retromama.blog

Copyright © Retromama.blog