Naturalne sposoby na przeziębienie Zbigniew T. Nowak



Sezon na przeziębienia dopiero się zaczyna, ale widzę że wszyscy wokół już kichają i nastroje kiepskie. Jedni, co wierzą w reklamy czym prędzej biegną do apteki po zapas leków przeciwgorączkowych, przewizapalanych, a  inni kurują się metodami babci. Ja należę do tej drugiej grupy...



Zanim jednak to wszystko przeczytacie, dodam kwestie najważniejszą. O zdrowie trzeba dbać cały rok. Nie tylko gdy nadchodzi sezon na kichanie. Kluczową rolę odgrywa prawidłowe odżywianie, zwłaszcza rezygnacja z cukru białego i żywności przetworzonej. Dużo warzyw i owoców. Kto tego nie przestrzega niech nie narzeka, skoro sam sobie wybrał drogę przez chorobę.

Opiszę Wam moje ratunkowe, naturalne metody,  które niektórym może wydawać się będą ciemnotą, ale na mnie to działa.


Herbatka z Lipy, Miód lipowy


Herbapol Lipa - nie jest to suplement diety a produkt leczniczy. Herbata lipowa polecana jest przy przeziębieniu, grypie, zapaleniu oskrzeli. Ma działanie na-potne, łagodzi chrypkę, ból gardła. Polecana na bóle reumatyczne. Posiada delikatny, słodki i kwiatowy smak. Faktycznie zmniejszyła u mnie chrypę i drapanie w gardle!Szybko pozbyłam się zalegającej flegmy, już po paru kubkach napoju. Herbaty lipowe można kupić w aptece, jak też w zwykłych sklepach spożywczych, ale trzeba uważać, bo czasem użyto w nich surowców gorszej jakości i działanie nie będzie tak dobre.

Miód lipowy natomiast pije regularnie na czczo w postaci łyżeczki rozrobionej w szklance letniej wody. Uważam, że znacznie wzmacnia organizm, dodaje energii. Właściwie to zmieniłam rytuał picia kawy na picie wody z miodem i wyszło mi to tylko na dobre.


Witamina C


Acerola Sanbios jest u mnie już kolejny sezon. Jednak latem jej nie biorę bo jest dużo owoców i witaminę C mam prosto z drzewa. Jak dopadło mnie to przeziębienie wzięłam parę tabletek i rezultat był taki, że bardzo szybko mi przeszło. Myślę jednak że w sezonie jesiennym mamy jeszcze tyle owoców i warzyw że tabletki można pominąć.


Olejki eteryczne:


Bergland Olejek z Eukaliptusa z certyfikatem ekologicznym, dla mnie nie był aż tak istotne, że ten certyfikat jest, a o czym się przekonałam, to ten olejek jest bardziej skoncentrowany od poprzedników. Wcześniej używałam też do celów kosmetycznych np. dodając do szamponu parę kropel olejku, efektem była redukcja łupieżu i poprawa stanu skóry. Eukaliptusowy świetnie nadaje się do inhalacji, oczyszcza zatoki, udrażnia nos i rozjaśnia umysł.  Olejek kupiony w Greenline-sklep.pl, bardzo dobrej jakości, jest wydajny, starczy na długi czas.

Etja Naturalny Olejek Sosnowy, to drugi olejek chętnie u mnie stosowany na przeziębienie, ale też dla poprawy nastroju. Na mnie pozytywnie zawsze działa spacer wśród drzew. Kiedy nie mogę sobie pozwolić na wypad do lasu, mam olejek. Kilka kropel na chusteczkę, kładę obok wanny i biorę ciepłą kąpiel, a zapach wypełnia całą łazienkę.  Ten olejek bez trudu kupić można każdej aptece, czy sklepie zielarskim


Wiele naturalnych metod znajdziecie w książce Zbigniewa T. Nowaka "Antybiotyki z Apteki Pana Boga" :



Autor w bardzo przystępny sposób przedstawia naturalne metody leczenia grypy, przeziębienia, zapalenia oskrzeli, płuc, a nawet innych schorzeń (np, chorób skóry) za pomocą tak banalnych środków jak cebula, chrzan, czosnek, miód, lipa, malina. Opisane jest też działanie olejków eterycznych m.in. z szałwii, goździkowego, tymiankowego, sosnowego, różanego, lawendowego, z drzewa herbacianego. Ciekawostki na temat Propolisu, Miodu  Manuka ( o tym że wcale nie jest aż tak niezbędny i nasze polskie miody mu dorównują). Znajdziemy też proste przepisy na domowe leki z bzu czarnego, syrop z cebuli, metody na przyrządzanie czosnku aby był skuteczny, czy nawet przepis na buraczki tarte z chrzanem na zimę.


Książka


Komentarze

  1. U mnie niestety takie naturalne sposoby rzadko kiedy działają ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Lipa to podstawa w moim domu. Zawsze ratuje w czasie przeziębień :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszyscy zachwalają witaminę C, ale czytałam badania, że ona nie ma wpływu na samo zachorowanie a jedynie skraca czas trwania o 1-2 dni :) Na szczęście nie jest trudno dostarczyć ją w odpowiedniej ilości, więc nigdy nie sięgam po suplementy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie walczę z przeziębieniem, piję miód z wodą i cytryną, nawet sięgnęłam po imbir.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie także naturalne metody są zbyt słabe, ale herbatkę z lipy uwielbiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z racji ciąży wszystkie leki muszę odstawić sytuację ratuje imbir i malinka. Jednak najbardziej brak mi psikaczy do nosa ☹️

    OdpowiedzUsuń
  7. O, nie czytałam tej książki(a w rodzinnym domu mam pełno książek o podobnej tematyce)
    Lubię acerole, też obecnie ją suplementuje prewencyjnie.
    Herbapol podobno ma najlepsze zioła w saszetkach, chociaż przestrzegano mnie przed drobno zmielonymi ziołami bo podobno często razem z rośliną mieli się również wszystkie robaczki...Ja często również sięgam po czarny bez- ale to kiedy przeziębienie mnie dopadnie...

    OdpowiedzUsuń
  8. ja też jestem w grupie, która najpierw woli się leczyć domowymi metodami, często jednak łączę je z farmakologią. moja mama robi soki z czarnego bzu, z aronii i inne uchodzące za lecznicze

    OdpowiedzUsuń
  9. Oo nie wiedziałam o właściwościach tej herbatki z lipy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. przy przeziębieniu stosuję rutinoscorbin, miód oczywiście to podstawa, pomaga mi też wcieranie amolu:)

    OdpowiedzUsuń
  11. mi zawsze pomaga czosnek oraz syrop dla kobiet w ciazy nie pamietam teraz nazwy ale uwielbiam go - jest na bazie czosnku i malin

    OdpowiedzUsuń
  12. ja kuruje się właśnie takimi domowymi sposobami :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @retromama.blog

Copyright © Retromama.blog