Love Me Green - Organiczny Witalizujący Szampon Do Włosów

Przez ostatnio miesiąc używałam tylko jednego  szamponu , to u mnie rekord bo zazwyczaj coś mi  w szamponach nie pasuje i muszę mieć  dwa lub trzy aby zmieniać intensywność oczyszczania .  A tu proszę taka niespodzianka . Produkt który otrzymałam w ramach współpracy z Love Me Green :
Organiczny Witalizujący Szampon Do Włosów (Wyprodukowany we Francji). U mnie  sprawdził się nadzwyczaj dobrze. 

Zapraszam do recenzji:


Opis  na opakowaniu , skład . Wszystko krótko i czytelnie , bez zbędnych marketingowych chwytów .


Sam design opakowania bardzo skromny . Butelka zawiera 200 ml średnio gęstego produktu o barwie piwno - miodowej .  O zapachu czytałam różne opinie , dla mnie jest w sumie obojętny i kojarzy mi się z ogrodem , jest delikatny i naturalny.


Wydajność w moim przypadku bardzo dobra . Włosy do połowy pleców ,  myje co drugi dzień . Stosując szampon miesiąc czasu nie zużyłam całej butelki , to bardzo dobry wynik . Mam jeszcze jakieś 1/3 szamponu . Trochę będzie żal gdy się skończy .
Szampon spełnił moje oczekiwania . Podoba mi się skład z 98 % naturalnych substancji . Aloes na prawie samym czele . Nie będę szczegółowo analizować składu , ważne że szampon nie powoduje podrażnienia  a mam raczej mocno wrażliwy  skalp . Mocne drogeryjne szampony omijam z daleka i skłaniam się w kierunku natury .
Podoba mi się także siła z jaką szampon oczyszcza włosy , robi to dokładnie ale bez szkody dla włosa , wiem że niektóre osoby skarżyły się na splątanie i sztywność włosów , w moim przypadku nie zauważyłam żadnego spłatania czy przesuszenia , czasem starczyła mi zwykła odżywka bez spłukiwania w spray-u i włosy dały się rozczesać bez oporu , nie były szorstkie , skręt włosów zachowany . Gdybym nie zastosowała  żadnej odżywki to najwyżej miałabym bardziej puszyste włosy  .
W kwestii zmywania olejów również spełnia zadanie , bardzo ładnie zmywał migdałowy bo akurat taki obecnie mam .
Szampon nie powoduje przetłuszczania  skóry i włosów a także łupieżu, obyło się więc bez szamponów przeciwłupieżowych cały miesiąc, to dla mnie prawdziwy sukces.
Czy kupię ponownie ? Kiedyś raczej tak, na razie mam coś innego w kolejce do testów.



Produkt testowany w ramach współpracy:

Strona główna 

Komentarze

  1. Mam od nich próbki. Skład szamponu w porządku :-), bo nie widzę SLS.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy produkt;) Kusi mnie swoją nauralnością;p

    OdpowiedzUsuń
  3. miałam kilka ich próbek, szamponu nie testowałam.
    dobre kosmetyki ale trochę drogie

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem bardzo ciekawa tych produktów wyglądają zachęcająco

    OdpowiedzUsuń
  5. Aloes na drugim miejscu w składzie - ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ta firma ma ponoc fajne produkty, ja mam jedynie probki:P

    OdpowiedzUsuń
  7. ach kuszacy, nie znam marki, a chętnie bym ją poznała

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow, 50zł za szampon? :o Trochę dużo.. Ale z drugiej strony, przynajmniej wiadomo za co się płaci;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hmmm, cena trochę odstraszająca :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z chęcia wypróbowałabym jakiś ich produkt.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zależy indywidualnie od każdego, ale nie szkodzi spróbować za taką cenę:) Choć bardziej polecam nawilżająco-oczyszczający z Lirene.

    OdpowiedzUsuń
  12. póki co cena jest dla mnie za wysoka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo ciekawe to wszystko co napisałaś, ja jakoś nie mogę czy nie umiem się przekonać do kosmetyków organicznych, nie wiem dlaczego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może dlatego że ich dostępność jest jeszcze słaba ?

      Usuń
  14. ojj jak dla mnie niestety za drogi, mimo że ciekawy produkt..

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @retromama.blog

Copyright © Retromama.blog