Norma ACN Pianka dermokosmetyczna


Od miesiąca stosuje kurację na trądzik Lichtena Norma ACN , Płyn myjący plus Piankę Dermokosmetyczną.  O płynie już pisałam na blogu wcześniej, dziś pora opisać samą Piankę . Zapraszam do recenzji:



Informacje oraz skład jakie znalazłam na kartonowym pudełku:

Niestety zawiera filtr przenikający zaraz po wodzie. Co do reszty składu: jeśli zajrzą tu bardziej doświadczone koleżanki będę wdzięczna za komentarz co do składu!

Opakowanie:

Jak wygląda? 

Lekka pianka,   łatwo wydostaje się z opakowania, które  działa tak, jak inne pianki np. do włosów. Po wyciśnięciu trochę urasta, jest lekka, puszysta, bardzo wydajna. Taka wielkość starcza na cale plecy. Z dozowaniem na twarz trzeba uważać, gdyż za duża ilość pianki źle się wchłania i tworzy tłusty film na skórze. Jednak na plecach tego nie zauważyłam.


No i teraz będzie strasznie, bo muszę pokazać ten mój kompleks czyli trądzik poniżej linii żuchwy. Wiem, że jest na tle hormonalnym (tarczyca) i wiem, że nie wiele z tym można zrobić. Przynajmniej lekami, bo nie mam zamiaru łykać chemii z tego powodu. A tak naprawdę to po miesiącu jest całkiem dobrze, widać, że wiele z tych wypukłych, czerwonych  wyprysków poznikało, zostały plamki, niektóre blizny pobladły. Niestety widzę po lewej stronie 3 nowe zaskórniki zamknięte, z których, jeśli się nimi nie zajmę, utworzą się guzki. Znam moją skórę już na tyle i wiem, że teraz muszę porządnie złuszczać. Z pianki będę korzystać nadal bo  w znacznym stopniu ogranicza przed-okresowy wysyp, pomaga też w leczeniu a skóra szybciej się goi i regeneruje.

Efekty kuracji, przed i po miesiącu stosowania pianki wraz z płynem myjącym Lichtena Norma ACN

lewa strona:

prawa strona:

 Bardzo jestem zadowolona z działania pianki na plecach (z oczywistych przyczyn nie mam zdjęć). Miałam taką awarię na plecach, kilka drobnych  krostek , w dodatku swędziały, nie dało się nosić biustonosza . Pianka wyleczyła  problem w 2 tygodnie. Teraz mam gładkie i czyste plecy. 

Jeśli chodzi o działanie pielęgnacyjne, to  myślę, że pianka nie nadaje się jako krem pielęgnacyjny. W końcu jest to kuracja i tak należy ją traktować. U mnie najlepiej sprawdzała się na noc (tylko nie wiem po co mi wtedy te filtry?)
 Osoby, które chcą stosować piankę na dzień muszą się liczyć z powstałym po użyciu pianki filmem, który może przeszkadzać w wykonaniu makijażu oraz być uciążliwy zwłaszcza podczas upałów. 
Pianka Norma ACN zawiera chemiczne filtry, jednak są dość niskie i na pewno nie nadają się na plażę. 
Wiem, moje obserwacje nie bardzo się zgodziły z zaleceniami producenta, być może moja skóra tak reaguje na ten produkt? Jednak w formie kuracji na noc jestem jak najbardziej na TAK


Plus/Minus:
+ łagodzi  zmiany trądzikowe
+ wygodne opakowanie
+ duża wydajność
+ neutralny zapach
+ konsystencja pianki
+ nie wpływa na sebum
+ zapobiega przebarwieniom
+ nie podrażnia wrażliwej skóry
- filtr przenikający w składzie
- nie nadaje się  pod makijaż


Cena:  ok 60 zł
Pojemność: 50 ml
Gdzie kupić? apteki internetowe 


Komentarze

  1. Widać, że kuracja tymi produktami Ci służy. Pianka jest bardzo puszysta

    OdpowiedzUsuń
  2. nigdy nie słyszałam nic o tej firmie

    OdpowiedzUsuń
  3. Widać poprawę! Ciekawa jestem tych produktów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super poprawa, warto spróbowac :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie stosowałam jeszcze tej pianki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa jest ta pianka :) Nie znam jej i nie widziałam wcześniej.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @retromama.blog

Copyright © Retromama.blog