Oczyszczający Peeling do twarzy Sylveco



Dziś zapraszam na recenzję produktu, który po prostu musiał się znaleźć w mojej kosmetyczce:
Sylveco Oczyszczający Peeling do twarzy Korund Skrzyp polny Drzewo herbaciane zapewnił mojej skórze wyjątkowe skuteczne oczyszczanie, dziś na jego temat nieco więcej.

Sylveco Peeling do twarzy Oczyszczający hit ?


Peeling otrzymuję w kartonowym pudełku, w którym znajduje się plastikowy słoiczek (PET) zakręcany aluminiowym wieczkiem. Na kartoniku znajdziemy wszystkie niezbędne informacje. 




Po odkręceniu wieczka (które dodatkowo zabezpieczono sreberkiem) zaskakuje kremowa konsystencja kremu, w którym znajduje się mnóstwo malutkich drobinek korundu. Jeśli zbliżyć nos, możemy poczuć bogactwo naturalnego, ziołowego zapachu, w którym na plan pierwszy wybija skrzyp i olejek z drzewa herbacianego. Lubię takie naturalne kompozycje, bo zawsze mam poczucie że dbam o skórę lepiej. 



Informacje producenta:




Skład Peelingu Sylveco :

Woda, Korund, Olej sojowy, Masło karite (Shea), Gliceryna, Triglicerydy kwasu kaprylowego i kaprynowego, Stearynian glicerolu, Sorbitan Stearate & Sucrose Cocoate, Olej z pestek winogron, Ekstrakt ze skrzypu polnego, Wosk pszczeli, Alkohol cetylowy, Alkohol benzylowy, Guma ksantanowa, Kwas dehydrooctowy, Olejek z drzewa herbacianego.

Recenzja Peeling do twarzy Sylveco


Co mi się spodobało, od razu po zakupie tego  peelingu,  to rzetelne informacje, zarówno na kartoniku, jak i na stronie producenta. Nie muszę odszukiwać znaczenia nazw poszczególnych składników, bo wszystko mam jak na dłoni. Sylveco od początku reprezentuje bardzo otwarte podejście do klienta. 
Poza tym fakt, że peeling jednak na tej skórze nie pozostaje, jest produktem zmywalnym, skłania mnie jednak aby nie przywiązywać aż tak dużej roli do składu.

Jak działa na moją skórę Peeling Sylveco? 


Stopień złuszczania można dozować poprzez wydłużenie zabiegu lub zwiększenie siły nacisku. Peeling w moim odczuciu jest na tyle silny, że starcza jeden zabieg raz na tydzień. Jednak radziłabym bardzo uważać przy cienkiej i suchej skórze, do takiej cery odpowiednie są peelingi enzymatyczne, a już na pewno nie korund. Drobinki peelingujące zamieszczono w tak kremowej i odżywczej bazie może też dawać wrażenie delikatności, a to tylko pozory. Po zmyciu produktu z twarzy nie odczuwam natychmiastowej potrzeby użycia kremu, jednak jest to konieczne po upływie paru minut, bo skóra robi się spięta i sucha. Jeśli bym miała szukać w nim wad, to zdecydowanie jest to opakowanie: drobinki korundu szybko wchodzą pod wieczko, przez co jest problem z jego zakręcaniem.


Komentarze

  1. Lubię peelingi z korundem, więc ten bedzie pewnie następny. Akurat peelingi do twarzy to coś czego zapasów nie mam.

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny ... wydaje się ciekawy...

    OdpowiedzUsuń
  3. mam go ale jeszcze nie testowałam

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo chcę właśnie ten peeling wypróbować ,a zawsze zapomnę jak jestem w mieście.
    Tym razem zapamiętam i pierwsze kroki w piątek kieruję do apteki po niego :)
    Dużo dobrego o nim się pisze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm ciekawa jestem czy moja skóra by się z nim polubiła.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem go bardzo ciekawa :) jak i innych kosmetyków Sylveco.
    choć kremy mi nie przypasowały ale płyn micelarny już bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Co jak co,ale jeżeli chodzi o peelingi to wolę zdecydowanie typowe zdzieraki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapach i opakowanie mi się nie podobają :(

    OdpowiedzUsuń
  9. mam go i lubię używać, jednak jest dla mnie troszkę za delikatny, troszkę za bardzo mi śmierdzi i troszkę za bardzo opakowanie przypomina mi Organique :p

    OdpowiedzUsuń
  10. nie znam ich peelingów ale na pewno wypróbuję po Twojej recenzji <3 póki co skończyłam pastę z ziaji manuka, mam jeszcze w zapasie peeling, ale chętnie sięgnę później po ten :)

    OdpowiedzUsuń
  11. z opisu na kartoniku wynika, że jest to peeling wypisz wymaluj stworzony do mojej cery;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo kusza mnie produkty tej firmy ale poki co nic z niej nie mialam, a kupowac nie chce bo mam zapas wszystkiego :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam od dawna chęć na ten peeling, ale tak zbieram się i zebrać się nie mogę za zakup. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja właśnie go kończę i jestem w nim zakochana od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawy jak by się u mnie sprawdził, bo ja wolę delikatniejszy peeling, ale częstszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Też mam ten peeling ale jeszcze go nie używałam ale, rzecz jasna, otworzyłam i powąchałam. Jednak zupełnie inaczej odbieram jego zapach :)))

    OdpowiedzUsuń
  17. znlazłam u siebie produkty sylveco! bardzo sie ciesze, ostatnio nawet zerkalam na ten peeling i prawdopodobnie skusze sie w przyszlosci [tzn. jak wykoncze obecnie uzywane ]

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam w planach używać go do peelingu skóry głowy, bo na twarz raczej będzie za silny.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @retromama.blog

Copyright © Retromama.blog