Lily Lolo Pędzel do podkładu Super Kabuki


Ostatni produkt, jaki otrzymałam do testów od Costasy jest mięciutki pędzel Super Kabuki.  Muszę przyznać, że nie spodziewałam się aż tak dobrego pędzla!

 Myślę, że to jest naprawdę wyższa ranga wśród pędzli. Piszę to z perspektywy tych kilkunastu pędzli jakie przerobiłam od dziesięciu lat, od kiedy to interesuje się kosmetykami mineralnymi. Najlepszy był chyba ten zamawiany z USA na wspólnych zamówieniach z wizaz, do dziś dobrze go wspominam. 

Ostatnie moje pędzle totalnie mnie zawiodły, pomimo że też nie były jakimś tanim badziewiem, jednak po pewnym czasie włosie miały tak sztywne i twarde, że skutecznie zniechęciły mnie do malowania się.  Po ich użyciu moja cera wyglądała jak totalna tapeta.  Myłam je w delikatnym szamponie i bardzo o nie dbałam, a i tak szybko się postarzały.  Dopiero gdy nabyłam pędzel Kabuki , widzę różnice pomiędzy tym pędzlem, a tymi jakie miałam wcześniej.

Cena  Pędzla Lily Lolo trochę mnie odstraszała, choć bardzo chciałam sobie kupić w końcu jakiś porządny pędzel do minerałów. Liczyłam, że uda się go kupić w promocji. No i  jest, nareszcie mój, wymarzony.

Jeden pędzel, bo nie potrzebuje zestawów, miałam zestawy i tylko musiałam się męczyć z ich praniem, a i tak leżały odłogiem. Myślę, że gdybym poznałam wcześniej pędzel Lily Lolo, to uniknęłabym wielu rozczarowań minerałami. Byłam rozczarowana do tego stopnia, że chodziłam bez makijażu, rozważałam powrót do fluidów.  Myślałam, że moja cera już nie współgra z tym makijażem. 


Wszystko się zmieniło,  gdy zaczęłam  malować się  podkładem Lily Lolo, o którym pisałam już na blogu.   Z nim nareszcie czuję się sobą. Makijaż współgra z moją cerą, nie jest przeszkodą.


"Pędzel Kabuki wykonany jest z najlepszego gatunkowo syntetycznego włosia, które jest ultra miękkie. Idealny do nakładania naszego podkładu mineralnego.
  • Miękkie, syntetyczne włosie nie wypada tak jak naturalne oraz zapewnia gładką aplikację podkładu.
  • Jest to pędzel bardzo dobrej jakości, dzięki któremu precyzyjnie nałożysz podkład
  • Całkowita wysokość pędzla to 7cm, a samego włosia 4cm
  • Może być używany przez wegan"



"Jak czyścić?

Nigdy nie myj i nie mocz pędzla w głębokiej wodzie, gdyż może to wpłynąć na strukturę wiążącą jego włosie. Zamiast tego, trzymając pędzel do dołu, zmocz włosie pod bieżącą wodą. Używając delikatnego szamponu, doprowadź do powstania piany na włosiu, następnie spłucz ją również pod bieżącą wodą. Pędzle kosmetyczne zawsze powinny schnąć w sposób naturalny, najlepiej ułożone na boku (nigdy w pozycji pionowej), aby woda nie dostała się do rękojeści."




Jak widać na zdjęciu, pędzel jest okrągły, nie płaski, przez co aplikuje minerały cieńszą warstwą, za to i  efekt jest bardziej naturalny. Bardzo milutkie włosie  oraz fakt przyciągania proszku sprawiają, że malowanie jest jeszcze prostsze.  Pędzel przechowuje w pudełku, ponieważ bardzo przyciąga  też  nie pożądane pyłki.  Nie piorę go codziennie, ponieważ jest gęsty i schnie do 24 godzin.  Jednak pędzel pierze się bardzo dobrze, nie traci po praniu swoich dobrych cech, włosie nie wypada,  jest nadal mięciutkie i elastyczne.  Nie wiem jak to będzie po roku używania, na razie pędzel mam około 2 miesiące.

Makijaż z tym pędzlem nie zajmuje dużo czasu, pędzel nie pyli zbytnio, dobrze trzyma proszek pomiędzy włosiem. Wielkość pędzla jest odpowiednia.  Można go używam do całego makijażu, aplikacji podkładu mineralnego, pudru, nadaje się też do różu, choć tu troszku jest za miękki, ale nie znaczy, że nie da się nim operować. Gdybym nie stała się taką minimalistką, to pewnie już bym zamówiła pędzel do różu z Lily Lolo.




Wielkość pędzla jest w sam raz,  dzięki temu,  że jest on na krótkiej rączkę - podstawce, nie zajmuje dużo miejsca, jest lekki. Można go nosić w torebce.  

Bardzo go polubiłam i gdybym miałam wybrać pomiędzy zestawami pędzli, a tym jednym tylko  pędzlem, w tej cenie, to szczerze - wolałabym ten jeden do wszystkiego.  Jest naprawdę wart swojej ceny,  można też polować na promocje, jakie często bywają na Costasy. 


Komentarze

  1. Świetny ten pędzel, do tego bardzo ładnie wygląda. :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam swoje z chińskich stron i też jestem zadowlona :p
    Pozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  3. O taki pędzel by mi się przydał! Mały, podręczny akurat do torebki :)
    PS. OBSERWUJĘ I ZAPRASZAM DO MNIE ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze byłam mega ciekawa tego pędzla i masz racje, że jego cena odstrasza. Póki co mam kabuki z Hakuro i sprawdza się rewelacyjnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pędzel Lily Lolo jest jak limuzyna wśród pędzli . Z hakuro pędzle mają dość sztywne i klujące włosy . A może ja trafiłam na takie egzemplarze. Trzeba się nimi strasznie napracować aby makijaż wyglądał dobrze. Oczywiście cena jest korzystna bardziej, ale coś za coś.

      Usuń
  5. Pędzel zbiera same pozytywne recenzje :) Musi być naprawdę niczego sobie. Buziaki na miły dzień :***

    OdpowiedzUsuń
  6. Widziałam i czytałam o nim wiele razy :). Chyba nie ma osoby, która go nie lubi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Absolutnie go uwielbiam, jeden z najmilszych pędzli jakie miałam okazję używać. Świetny do mineralnego podkładu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam o nim wiele dobrego ale podobno niesamowicie przyciąga kurz i najlepiej trzymać go właśnie w zamknieciu...

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja jeszcze nawet nie zaczęłam swojej przygody z minerałami ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zaciekawił mnie - chętnie sprawdziłabym jego działanie u siebie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wygląda uroczo, ale ja mam swój pędzel z AM.

    OdpowiedzUsuń
  12. ja jakoś nie przepadam za pędzlami typu kabuki, nie wiem czy nie umiem nim operować, czy po prostu mi nie pasuje

    OdpowiedzUsuń
  13. Naczytałam się o tym pędzlu już tyle dobrych rzeczy, że nie sposób naprawdę mi przejść obok niego obojętnie ;) Jak zakupię ineralny podkład, jego na pewno wezmę razem z nim :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto kupować pędzle specjalne do minerałów, produkowane przez te same firmy.

      Usuń
  14. Bardzo ładny pędzel, ale nie wiem czy taki malutki odpowiadałby mi. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja też go mam i też uważam że jest rewelacyjny i lepiej kupić jeden pędzel a dobry niż kilka średniej jakości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście że Tak, jedynie to do róży jeszcze by się przydał porządny pędzel , ale ten też daje radę

      Usuń
  16. Odpowiedzi
    1. Ja też, i miło że potwierdziłam też na sobie jego zalety.

      Usuń
  17. To prawda pędzle przy makijażu odgrywają znaczącą rolę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wyglada super, ja sie przymierzam by kupic caly zestaw pedzli chinskich :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zdecydowanie przydałby mi się taki pędzel ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @retromama.blog

Copyright © Retromama.blog